Zainspirowani programami kulinarnymi, także i my postanowiliśmy pokazać jacy z nas wspaniali szefowie kuchni;) Pierwsze wyzwanie to sałatka owocowa. Uzbrojeni w plastikowe noże, deseczki, fartuszki i z wyszorowanymi dłońmi, stanęliśmy do walki z kolorowymi owocami. Jakże miło było patrzeć, gdy kolejno każdy owoc poddawał się naszym ostrzom, by wreszcie wypełnić kolorowe miseczki, pudełeczka, pucharki... Jednak najwspanialej było kosztować przepyszne dzieła naszych rąk, bo przecież najlepiej smakuje to, co sami przyrządzimy! Zachęceni powodzeniem pierwszego zadania, postanowiliśmy wejść na wyższy poziom kulinarnych umiejętności. Tym razem realizując tematykę powstawania produktów, zdecydowaliśmy się na wypiek chleba. Jakże wspaniale było patrzeć, jak z maleńkiego ziarenka powstaje takie cudo. Każdy etap pracy wymagał dużego skupienia, ale także i ciszy. Z zapartym tchem obserwowaliśmy jak z małej kulki wyrasta piękny bochenek, który w piekarniku nabiera koloru i chrupkości. Ale najlepszy moment to oczywiście degustacja... A nic nie smakuje lepiej jak kromka chlebka własnego wypieku z masełkiem i domowym dżemem truskawkowym! Dziękujemy bardzo p. Agnieszce Kopeć i p. Monice Tobera za pomoc w realizacji naszych kulinarnych aspiracji!
Marzena Gała